Raz uratował mi życie Johnny Depp, dwa razy Billy Corgan, wylądowałam w łóżku z Kate Moss, (...) książę Andrzej powiedział, że robię najlepszą herbatę, jaką kiedykolwiek pił, jestem jedyną kobietą, z którą całował się Rufus Wainwright... Tylko jedna kobieta na świecie może tę listę ciągnąć niemal w nieskończoność. Bohaterką lipcowego wydania „Machiny" jest Courtney Love.
A ponadto w „Machinie" - zawód wysokiego ryzyka, jabłka, polityka i futbol, czyli rozmowa z... Danutą Hübner oraz moda festiwalowa.
W tej dekadzie spróbowała chyba wszystkiego, od skandali obyczajowych, prób morderstwa i samobójstwa, po absurdalne oskarżenia, niezliczone procesy sądowe, setki dziwnych wywiadów, dziesiątki odwyków, afer finansowych i tysiące dolarów utopione w narkotykach. Kilka lat temu wydawało się, że się skończyła. Teraz wraca, nową, całkiem dobrą płytą. Z przeszłością, której nie wymyśliłby żaden latynoski scenarzysta. Kim jest dzisiaj Courtney Love - próba odpowiedzi w lipcowej „Machinie".
Kreatywny, komunikatywny, zna się na prawie, jest dobrym negocjatorem w interesach oraz pełni funkcję psychologa. Kto taki? Menadżer. W „Machinie" o menadżerach polskich gwiazd - kim są, jak zaczynali i jak pracują z artystami. Najczęściej pozostają w cieniu, ukryci za sukcesami swoich podopiecznych. A kiedy sukces każe na siebie czekać? „Zajęcie wysokiego ryzyka" - w lipcowej „Machnie".
W „Machinie" także zaskakująca rozmowa. Danuta Hübner, pierwsza polska komisarz w Unii Europejskiej, dzisiaj - deputowana Parlamentu Europejskiego. „Machinie" opowiada o swojej miłości do polskich jabłek, uroku małych miasteczek, wychowaniu dzieci, a także, dlaczego smuci ją stan polskiej piłki i że nie rozumie boksu, ale ceni wolę walki. I o tym, co by zrobiła, gdyby miała dwa tygodnie wolnego...
Wakacje to, jak wiadomo, festiwale. A skoro tak, to w „Machinie" - festiwalowa moda, czyli krótki przewodnik po tym, co się nosiło, a co się nosi - na scenie, ale przede wszystkim - za i pod sceną. Skórzane buty, futrzane kamizelki, kolorowe kalosze, ekstrawaganckie, czasem eleganckie, coraz częściej od najlepszych projektantów. Ściąga dla bywalców i tych, co pierwszy raz.
W nowej „Machinie" ponadto: tunele czasoprzestrzenne, wielki zderzacz hadronów i najsłynniejsze kinowe hity o podróżach w czasie oraz mroczna twarz country, czyli niegrzeczne nurty grzecznej muzyki.
Do lipcowej „Machiny" dołączona jest płyta DVD z filmem „Boogeyman". Cena magazynu z płytą wynosi 9,99 zł, bez płyty - 7,99.
Nowej „Machinie" towarzyszy kampania w serwisach internetowych dlaczego.com.pl, film.com.pl, korba.pl, wprost24.pl.
