Zapowiada się spadek inflacji
Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznymwyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych, od sześciumiesięcy spada dynamicznie. W gospodarce w ostatnich miesiącachnastąpiła kumulacja sił ograniczających tempo wzrostu cen, copowinno być widoczne we wskaźniku CPI na początku przyszłego roku,podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie wśrodę.
"O głębokości spadku inflacji w przyszłym roku decydować będądwie przeciwstawne sobie siły. Pierwsza - ograniczająca wzrostinflacji, to skala kurczenia się popytu krajowego, która będziekonsekwencją nasilania się bezrobocia w drugiej połowie tego rokuoraz ograniczania wysokości wynagrodzeń. Druga siła - działająca wkierunku wzrostu cen, to tempo i skala ożywienia gospodarczego wkraju i na świecie" - głosi raport.
Jedyna składowa działająca obecnie w kierunku potencjalnegonasilenia presji inflacyjnej to oczekiwania przedsiębiorców co dokształtowanie się cen oferowanych przez ich firmy wyrobów,podkreśla BIEC.
Analitycy dodają, że od II kw. ub. r. do końca 2008 r.menedżerowie firm coraz wyraźniej deklarowali redukcje cen. Zpoczątkiem roku bieżącego zamiary te uległy wyraźnemu ograniczeniuna rzecz stabilizacji cen.
"W pierwszej połowie roku popyt krajowy nie uległ znacznemuograniczeniu, gospodarka nie popadła w recesję, zaś cenyproducentów na początku roku rosły szybciej niż ceny towarów iusług przeznaczonych do konsumpcji. W konsekwencji przedsiębiorstwazmuszone były do redukcji kosztów wytwarzania oraz częściowejrezygnacji z zaplanowanych zysków" - napisali w raporcie.
Nie dziwi ich więc, że w warunkach coraz wyraźniejszych oznaknadchodzącego ożywienia w gospodarce pojawiają się silniejszeoczekiwanie co do możliwości podnoszenia cen. Choć skala wzrostutych oczekiwań jest znaczna w porównaniu z poprzednim miesiącem tozbyt krótko aby przesądzać o przyszłych tendencjach.
Złoty w ciągu ostatniego półrocza umacnia się względem euro idolara. Tendencja do umacniania się krajowej waluty względem euro wostatnim miesiącu nieco osłabła, zaś w stosunku do dolara -wzmocniła się.
"Umacnianie się złotego względem dolara wynika głównie zesłabnącej pozycji dolara na międzynarodowych rynkach walutowych.Nie mniej jednak rosnący w siłę złoty przyczynia się dostabilizacji długu skarbu państwa oraz spadku cen importu" -uważają analitycy.
BIEC wylicza, że od dwóch miesięcy wyraźnie spadają ceny usługtransportu i magazynowania, a do ich spadku cen przyczyniło sięwygasanie impulsu związanego z podwyżką cen energii na początkuroku, spowolnienie gospodarcze skutkujące nadmiarem mocy w tejbranży oraz silniejszy złoty, stabilizujący wzrost censurowców.
Do wolniejszego wzrostu cen w perspektywie najbliższych miesięcyprzyczyni się również wyraźnie zmniejszenie się akcji kredytowej,co wpływa na ograniczenie popytu. "Słabnącą dynamikę zaciąganiakredytów konsumpcyjnych obserwujemy od początku roku jednakostatnie miesiące przyniosły spadek wartości zadłużenia gospodarstwdomowych w ujęciu realnym. Wiąże się to zarówno z ograniczeniemkredytów hipotecznych ale również ze słabnąca kondycją gospodarstwdomowych oraz zaostrzonymi kryteriami uzyskania kredytukonsumpcyjnego" - konkluduje BIEC.
Dołącz do dyskusji: Zapowiada się spadek inflacji