Lis: Łęski zapowiedział, że TVP „zajmie się moją rodziną” przed tekstem „Newsweeka” o Kurskim. Łęski: to kompletna bzdura
Według Tomasza Lisa dziennikarz Telewizji Polskiej Jacek Łęski w sierpniu ub.r. zapowiedział mu, że TVP „zajmie się jego rodziną i dziećmi” w związku z krytycznym tekstem o prezesie spółki Jacku Kurskim przygotowanym przez „Newsweek Polska”. - Kompletna bzdura, komuś puszczają nerwy - komentuje to Łęski.
Tomasz Lis z czwartkowej „Gazecie Wyborczej” stwierdził, że telefon od Jacka Łęskiego odebrał 15 sierpnia ub.r. wieczorem po esemesie „Proszę odebrać, pilne, to sprawy dzieci”. - Cześć, Jacek Łęski. No co, piszecie artykuł o Jacku Kurskim, no to teraz się nie dziw, TVP zajmie się twoją rodziną i dziećmi - miał stwierdzić Łęski. - Nie jesteście żadnymi dziennikarzami, tylko ubolami - odpowiedział mu Lis.
Wkrótce potem nad domem Tomasza Lisa w podwarszawskim Konstancinie miał pojawić się dron wysłany przez TVP - o czym opowiedział tygodnikowi „Polityka” Mariusz Kowalewski, były wicedyrektor publicystyki w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Miała to być część akcji zbierania haków na osoby niewygodne dla TVP, wśród których - jak twierdzi Kowalewski - znajdował się także przewodniczący Rady Mediów Narodowych, Krzysztof Czabański. W oświadczeniu Telewizja Polska zdementowała informacje podane w tygodniku i zapowiedziała dwa pozwy: przeciw Mariuszowi Kowalewskiemu i autorowi wywiadu z nim Piotrowi Pytlakowskiemu.
Tomasz Lis twierdzi, że o telefonie z zapowiedzią „zajęcia się rodziną” poinformował prokuraturę, a ta w listopadzie ub.r. odmówiła zajęcia się sprawą. Dziennikarz złożył zażalenie na decyzję, które zostało oddalone.
TVP „zajmie się w jakimś programie moją rodziną”. O sprawie zawiadomiłem prokuraturę. Ta odmówiła wszczęcia śledztwa. A więc nie tylko grupa hejterów, ale i drony oraz szantaże. Mentalność ubecka, metody ubeckie.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) September 3, 2019
Jacek Łęski nie odpowiedział na naszą prośbę o ustosunkowanie się do zarzutów stawianych przez szefa „Newsweeka”.
Na swoim profilu na Twitterze napisał natomiast: „Zadzwoniła do mnie Agnieszka Kublik z GW pytając dlaczego "szantażowałem T. Lisa, że TVP zajmie się jego żoną i dziećmi". Odpowiedziałem, że to kompletna bzdura i nie będę o tym rozmawiał. Wyraźnie widać, że komuś nerwy puszczają”.
Zadzwoniła do mnie Agnieszka Kublik z GW pytając dlaczego "szantazowałem T.Lisa, że TVP zajmie się jego żoną i dziećmi".
— Jacek Łęski (@jacekleski) September 4, 2019
Odpowiedziałem, że to kompletna bzdura i nie będę o tym rozmawiał.
Wyraźnie widać, że komuś nerwy puszczają. #kampaniawtoku #GWnafroncie
Łęski jest związany z TVP od 2016 roku, od początku ub.r. jest reporterem i jednym z prowadzących program reporterski „Alarm!” w TVP1. Współprowadzi „Studio Polska” w TVP Info. Wcześniej prowadził programy „Chodzi o pieniądze” w TVP1 oraz „5x5” i „O co chodzi” w TVP Info. Od sierpnia jest też jednym z prowadzących polityczne wywiady w „Sygnałach Dnia” w radiowej Jedynce.
Dołącz do dyskusji: Lis: Łęski zapowiedział, że TVP „zajmie się moją rodziną” przed tekstem „Newsweeka” o Kurskim. Łęski: to kompletna bzdura