Roboty pod strzechy
Z raportu przygotowanego przez Europejską Komisję Gospodarczą ONZ i Międzynarodową Federację Robotyki wynika, że roboty coraz częściej stają się wyposażeniem gospodarstw domowych i w najbliższej przyszłości trend ten będzie się nasilać
Obecnie z ludźmi mieszka 607 tys. robotów, ale do roku 2007 liczba ta wzrośnie blisko siedmiokrotnie.
Większość robotów znajdujących się na wyposażeniu mieszkań na całym świecie zostało kupionych w roku 2003. Przed końcem roku 2007 w domach ludzie będą trzymać już 4,1 mln robotów – prognozują autorzy raportu „Światowa Robotyka”. Przyczyny nasilającego się trendu to między innymi spadek cen i wzrost możliwości robotów.
W odróżnieniu od wizji znanych z filmów science-fiction, większość robotów domowych w najbliższym czasie nie będzie humanoidalnymi, wielozadaniowymi maszynami, lecz po prostu inteligentnymi odkurzaczami. Główny obszar ich zastosowań w domu stanowić ma bowiem sprzątanie: odkurzanie, strzyżenie trawników, czyszczenie basenów i mycie okien. Nie znaczy to oczywiście, że nie będzie bardziej zaawansowanych robotów – oprócz sprzątania mają się one zajmować ochroną obiektów i rozrywką.
Przykładem wielozadaniowego, domowego robota, może być zaprezentowany niedawno przez koreańską firmę Yujin Robotics robot Irobi. Podłączana do sieci maszyna może – w zależności od potrzeb - pełnić funkcje mechanicznego ochroniarza, nauczyciela dzieci, towarzysza zabaw, elektronicznego asystenta i posłańca. Tym samym Koreańczycy podążają szlakiem przetartym przez firmę Sony, będącą niekwestionowanym pionierem w produkcji domowych robotów rozrywkowych. Od roku 1999 japońska firma sprzedała już 692 tys. mechanicznych piesków Aibo. Segment robotów rozrywkowych także czeka dynamiczny rozwój – w roku 2007 w gospodarstwach domowych na całym świecie ma być już 2,5 mln takich maszyn.
Popularyzacja robotów domowych jest odbiciem innego trendu – wzrostu znaczenia robotów w produkcji przemysłowej, a także coraz częstszego wykorzystywania robotów w pracach specjalistycznych, w których ludzie narażają swoje zdrowie lub są po prostu mało efektywni.
Na zdjęciu: koreański robot Irobi
Dołącz do dyskusji: Roboty pod strzechy