SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Prezes PZU liczy na 15-proc. wzrost wartości spółki po debiucie naGPW

PZU zarobi w 2009 r. 3,7-4,0 mld euro i równie dobre wyniki utrzymaw kolejnych latach, wynika z wtorkowej wypowiedzi prezesa spółkiAndrzeja Klesyka. W jego ocenie, po debiucie giełdowych,akwizycjach i utrzymywaniu 15-proc. rocznego tempa wzrostuwartości, PZU wkrótce trafi do czołowej piątki największycheuropejskich ubezpieczycieli.

"Po wypłacie dywidendy w kasie PZU jest trochę poniżej 10 mldzł. Ten rok będziemy mieć rekordowy i zamkniemy go zyskiem netto wwysokości 3,7-4,0 mld zł. Z tego maksymalnie 45% zabiorąakcjonariusze, bo tak uzgodnili. Mamy więc jeszcze do dyspozycji 2mld zł. W kolejnych latach też przewiduję pokaźne zyski, choć w2010 r. nie utrzymamy wyniku tegorocznego" - powiedział Klesyk wwywiadzie dla dziennika "Polska the Times".

W tak dobrej sytuacji finansowej PZU chce rozpocząć procesakwizycyjny zarówno w kraju, jak i za granicą. Problemem jednakjest ilość i jakość potencjalnych podmiotów do przejęcia. ZdaniemKlesyka, polski ubezpieczyciel nie jest zainteresowany EuropąZachodnią, ponieważ największy, kilkunastoprocentowy potencjałwzrostu widzi wyłącznie w naszym regionie, oraz bardzo ryzykownymrynkiem wschodnim.

"Najprawdopodobniejsze jest kupno aktywów w naszym regionie odspółek z drugiej ligi europejskiej, bo tacy jak Allianz czy Axa niemuszą sprzedawać. Można się jednak zastanowić nad firmąreasekuracyjną, bo to jest także ciekawy biznes" - powiedziałprezes PZU.

Klesyk dodał, że nie zrezygnował także z planów zakupueuropejskiej części AIG, ale tutaj decyzja należy do akcjonariuszy,którzy jeszcze nie zdecydowali o losach spółki. Zapewnił natomiast,że definitywnie zrezygnował z zakupu banku i chce się skupić tylkona rynku ubezpieczeniowym. A celem jest dołączenie w ciągu klikulat do największych firm z branży w Europie.

"Chciałbym, by PZU za 3-5 lat był po pierwsze notowany nagiełdzie, po drugie, w pierwszej piątce największych pod względemwartości firm ubezpieczeniowych w Europie" - powiedział Klesyk.

W jego ocenie, obecna wartość PZU to ok. 9 mld euro, co oznaczalokatę pod koniec pierwszej dziesiątki. Klesyk pamięta też, że powypłacie dywidendy wartość jego spółki spadnie, ale oczekujeszybkiej odbudowy pozycji PZU.

"Po wypłacie dywidendy spółka będzie warta 6,507 mld euro.Jednak przy odpowiednim zarządzaniu można podnosić jej wartość o15% rocznie. Czyli miliard euro co roku" - powiedział Klesyk.

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) iholenderska spółka Eureko podpisały porozumienie w sprawie PZU,zgodnie z którym za odstąpienie od roszczeń i stopniowe wyjścieEureko z PZU, MSP wypłaci spółce w dwóch transzach odszkodowanie wwysokości 4,77 mld zł. Ugoda przewiduje wejście PZU na GPW najdalejdo końca 2012 roku.

  • Więcej informacji:
  • PZU

Dołącz do dyskusji: Prezes PZU liczy na 15-proc. wzrost wartości spółki po debiucie naGPW

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl