Polki częściej blogują niż Polacy

Badanie 'Action because of a Blog' prowadzono w czterech krajach zachodnich (Wielka Brytania, Francja, Belgia i Stany Zjednoczone) oraz w Polsce. W naszym kraju na próbę złożyło się 1038 respondentów.

Z badań wynika, że 84 proc. Polaków nie czyta blogów. Te 16 proc., które czyta, robi to jednak regularnie, przynajmniej raz w tygodniu. W Wielkiej Brytanii, Francji i Stanach Zjednoczonych jedna czwarta korzysta z tego narzędzia komunikacji. Najgorzej wypada Belgia, gdzie odsetek osób czytających blogi wynosi jedynie 14 proc.

Badanie przeprowadzono w grupie wiekowej 18-65 lat. Im młodszy respondent, tym częściej czyta blogi. Najciekawsze, że kobiety w Polsce częściej blogują niż mężczyźni. W pozostałych krajach jest odwrotnie.

„Osobiście uważam to za jedno z najważniejszych odkryć wynikających z tych badań. To fascynujące. Wygląda na to, że kobiety są coraz bardziej aktywne w życiu społecznym i zawodowym w naszym kraju. Powiem więcej. Myślę, że kobiety w Polsce zaczynają czuć przyjemność z głośno wypowiadanej własnej opinii, mają coraz większe poczucie władzy, będącej rezultatem ich ciężkiej pracy” – powiedziała dla wortalu Wirtualnemedia.pl Barbara Kwiecień, General Manager agencji Edelman w Polsce.

W Polsce, jak i w krajach zachodnich większość badanych twierdzi, że bloguje, ponieważ chce uchodzić za autorytet w swojej dziedzinie. Nieco mniej badanych używało blogu jako formy zapisu swoich myśli. Ci, jako główny powód blogowania podawali nawiązanie kontaktu z innymi. Osoby, chcące wywierać wpływ na otoczenie były znacznie częstszymi blogerami we wszystkich krajach. W Polsce niemal trzy razy częściej korzystały z blogów niż w pozostałych krajach.

Więcej niż połowa badanych z tej grupy przynajmniej raz w tygodniu porusza w nich tematy związane z firmami, ich produktami i pracownikami. Jedynie 13 proc. powiedziało, że nie prowadzi w swoich blogach dyskusji na tematy związane z firmami. Z marketingowego punktu widzenia jest więc – co udało się ustali Edelmanowi - to grupa o wielkim potencjale, mogąca wpływać na losy firm. Włączenie blogerów do otwartego dialogu na temat marki może przyczynić się do stworzenia wpływowej grupy entuzjastów danych marek, którzy będą promować je wśród innych użytkowników internetu.

„Dziś szeregowi pracownicy blogują na temat swoich firm, natomiast konsumenci rozmawiają bezpośrednio z osobami, które mają podobne zainteresowania. Te osoby nie mają wykształcenia związanego z mediami. Poruszają się w sieci, dzieląc się pomysłami i współpracując ze sobą. Stale i spontanicznie współtworzą reputację produktów, marek i korporacji. Dla marketerów zwiększająca się popularność blogów wydaje się nie do przecenienia, jako zmieniające rzeczywistość, zupełnie nowe środowisko komunikacyjne” - powiedział Jere Sullivan, dyrektorem europejskiego działu Corporate PR agencji Edelmana.

W Polsce trzy na dziesięć osób podjęło działanie po przeczytaniu bloga. Wśród grupy osób aktywnych, które chcą wywierać wpływ na swoje otoczenie odsetek ten wzrósł do 50 proc. ankietowanych.

„Kolejną sprawą jest fakt, potwierdzający się nie tylko w Polsce, ale we wszystkich przebadanych krajach, że ludzie, którzy czytają i piszą blogi, należą tym samym do określonych społeczności, które podejmują jakąś aktywność, chcą coś zrobić. Pójdą podpiszą petycję, zwołają się na spotkanie, wymyślą grupę, która ma służyć do wykonania określonych, konkretnych zadań. Do tej pory myśleliśmy, że w naszym kraju, czytamy, piszemy, ale później nic z tego nie wynika, nic z naszą nową wiedzą nie robimy. Badanie pokazuje, że jest wręcz przeciwnie i to jest duże zaskoczenie” – dodaje Barbara Kwiecień.

Do najczęściej podejmowanych przez Polaków działań należało uczestnictwo w spotkaniu poświęconemu sprawom lokalnym lub podpisanie petycji (7 proc.), dołączenie do pracy w kierownictwie klubu (7 proc.), 2 proc. z Polaków wzięło natomiast udział w zorganizowanym proteście. Pod względem rodzaju działań nasz kraj nie różni się od innych krajów, różnice pojawiają się natomiast w wielkości odsetka osób, które podjęły konkretne działanie.

W Wielkiej Brytanii petycje podpisało 43 proc. badanych, we Francji 37 proc., w USA 36 proc., w Belgii 24 proc., natomiast do uczestnictwa w spotkaniach poświęconych lokalnym sprawom przyznało się 23 proc. w Wielkiej Brytanii, 24 proc. we Francji, 26 proc. w USA i 6 proc. w Belgii. W Stanach Zjednoczonych respondenci przeszło dwa razy częściej niż pozostali pisali lub dzwonili do polityków – te działania były w tym kraju trzecie pod względem popularności. Również w Stanach Zjednoczonych respondenci częściej niż w trzech pozostałych krajach kontaktowali się z mediami, by wyrazić swoją opinię, pisali artykuły dla magazynów, gazet i pracowali dla partii politycznych. W Wielkiej Brytanii kolejnym najczęstszym działaniem była aktywna praca we władzach klubu (15 proc.), zaś we Francji wstąpienie do lokalnej organizacji.

Z badań Edelmana „Action because of a Blog” wynika, że blogi mają bezpośrednie przełożenia na postawę życiową konsumentów i wpływają na podejmowane przez nich aktywności.

„Ludzie największym zaufaniem darzą osoby podobne do siebie. Większość z nas podejmując decyzje konsumenckie, kieruje się rekomendacją swoich najbliższych. Przekładając to na blogi, które tak jak już wspomnieliśmy tworzą zwarte społeczności, oparte na zaufaniu, ludzie w tych społecznościach silniej niż gdziekolwiek indziej wpływają na siebie, liczą się ze swoim zdaniem, a osiągnięte między nimi zaufanie jest nie do podważenia. Reklama, czy to na ulicy, czy w telewizji, czy w gazecie już nie odnosi tak silnego znaczenia, jeżeli chodzi o decyzje konsumenckie” – dodaje Kwiecień.

Najwięksi blogerzy zachowują się dziś w dużej mierze jak przedstawiciele dużych mediów. Przemawiają publicznie, co miesiąc mają tysiące cytatów i każdego miesiąca przyciągają setki tysięcy czytelników. Są „mediami”, lecz nie są powiązani z żadnymi korporacjami i markami.

Zapraszamy do blogowania w serwisie Blog.Wirtualnemedia.pl!