Patryk Grzeszczuk: nie przyjąłbym do pracy kogoś, kogo chciałbym udusić podczas pierwszych wspólnych nadgodzin
Kwestionariusz portalu Wirtualnemedia.pl wypełnił Patryk Grzeszczuk, head of strategy w Isobar Poland.
Motto życiowe |
Robić więcej niż mówić. |
Data i miejsce urodzenia |
Warszawski początek lat osiemdziesiątych. |
Studia |
…wspominam dobrze, choć stosunkowo rzadko. |
Mieszkam |
w najlepszym możliwym mieście, w którym aura pozostawia sporo do życzenia. |
Pierwsze zarobione pieniądze... |
…wydałem na deskorolkę. To była dobra inwestycja. |
Pierwsza praca ... |
…miała charakter wakacyjny. Nauczyła mnie podstaw glazurnictwa i przekonała, że nie jestem typem złotej rączki. |
Moja kariera... |
...rumieni się, jak mówię o niej „moja kariera”. |
Moja praca to... |
…coś, co ciężko wytłumaczyć mojej teściowej. |
Nie chciałbym pracować dla... |
…ludzi, którzy robią to tylko dla pieniędzy. Kiedyś próbowałem. Koszmar. |
Szefem jestem... |
…uczącym się, od swoich „podwładnych” (mało trafne słowo). |
U pracowników cenię |
…niezależność i inicjatywę. |
Nie przyjąłbym do pracy... |
…kogoś, kogo chciałbym udusić podczas pierwszych wspólnych nadgodzin. Tina Fey mnie tego nauczyła, a praktyka w tym utwierdza. |
Konkurencja to... |
…silny motywator. Czasem koledzy. W kilku przypadkach serdeczni przyjaciele. |
Czuję satysfakcję, gdy... |
…widzę, że to, co robimy ma sens nieco większy niż KPI |
Najbardziej stresuje mnie... |
…moment, gdy prawie wiem, a jednak coś mi umyka. Lubi występować niebezpiecznie blisko deadline’ów. |
Niezastąpiony gadżet |
Telefon. Jednak. |
Najwięcej zarobiłem na... |
Mam nadzieję, że najwięcej dopiero zarobię. |
Hobby to ... |
…coś, co warto pielęgnować. Staram się jak mogę. |
Sporty ekstremalne to dla mnie... |
Nie. To nie dla mnie. Choć może… Nie, jednak chyba nie. |
Wakacje spędzam... |
…stanowczo za rzadko. W miejscach tak gorących, jak to możliwe. |
W kuchni moją specjalnością jest... |
…bałagan nieproporcjonalny do przygotowanej potrawy. Tak twierdzi moja żona. |
Seks to dla mnie... |
…temat na cztery litery, który podobno może sprzedać wszystko. |
Zawsze znajdę czas na... |
…rozmowę z bliskimi. Trudno mnie jednak nazwać gadułą. |
Pensja wystarcza mi... |
…i uważam to za ogromny przywilej, który trudno przecenić. |
Telefon komórkowy to dla mnie |
Narzędzie pracy i rozrywki. Klasyczny przypadek love-hate relationship. |
Brzydzę się... |
…kombinatorstwem, szantami i country. |
Zazdroszczę... |
…ludziom, którzy umieją więcej ode mnie. Takich nie brakuje. |
Boję się... |
...bezradności. |
Marzę o ... |
…prostych sprawach. Świetne jest to, że co jakiś czas odhaczam kolejne pozycje na liście. |
Internet to dla mnie... |
…furtka do WSZYSTKIEGO. Siedzę w nim po uszy i całkiem mi z tym dobrze. |
Polityka to dla mnie... |
…coś, na czym staram się nie znać. Wychodzi mi to doskonale. |
Podróże to dla mnie... |
…używka, której nie da się przedawkować. Trudno mnie gdzieś wyciągnąć, ale jak już ruszę - zawsze jestem zachwycony. |
Ludzi oceniam ... |
…dosyć szybko i, o dziwo, zazwyczaj trafnie. |
Czytanie gazety zaczynam od... |
…komiksu o grubym kocie. |
Słucham.... |
…jak tylko nie śpię. Muzyki i ludzi. Jedno i drugie rozwija. |
Oglądam... |
…w przerwach od słuchania. Filmy mieszam z serialami, Marvela z Andersonem, a ekran z widokami zza kierownicy. |
Czytam... |
…w środkach komunikacji miejskiej. W domu trudno mi się skupić. Modelowe rozwiązanie. |
Znajomym polecam... |
…dosyć często i sporo. Jestem typem Goździkowej. |
Nie mógłbym się obejść bez... |
…dobrych słuchawek. Wyjście z domu bez muzyki, oznacza natychmiastowy powrót. |
Czas wolny spędzam .... |
…bardzo różnie. Gdy jest go mniej – w domu. Jestem podręcznikowym domatorem w ciepłych papuciach. Gdy jest go więcej - w okolicach wody. Tak błękitnej, jak to możliwe. |
W Polsce zmieniłbym ... |
Klimat. Na australijski. No, może bez pająków. |
Jestem... |
…jak ogr. Mam warstwy. A może to była cebula? |
Dołącz do dyskusji: Patryk Grzeszczuk: nie przyjąłbym do pracy kogoś, kogo chciałbym udusić podczas pierwszych wspólnych nadgodzin