Netia liczy na ponad 130 uwolnionych pętli abonenckich do końcaroku

W środę Telekomunikacja Polska (TP SA) poinformowała, że oddałado użytku 100 sal kolokacyjnych (umożliwiających obsługę LLU), a w50 z nich Netia rozpoczęła działalność komercyjną.

"Obecnie współpraca z TP SA wygląda dobrze i w tym tempie możemymieć na koniec roku ponad 100, może 130 węzłów" - powiedziałGodlewski dziennikarzom. Przyznał, że obecnie TP SA praktycznie nieodrzuca wniosków Netii o udostępnienie wybranego węzła, ale kiedyproces się zaczynał operator dominujący odrzucił kilkadziesiąttakich węzłów.

"O kilkanaście takich węzłów złożyliśmy wnioski ponownie i to zpowodzeniem" - powiedział Godlewski.

LLU (Local Loop Unbundled) polega na przejęciu przez innegooperatora łącza pomiędzy centralą telefoniczną a gniazdkiemabonenta, dzięki czemu może oferować klientom dodatkowe usługi,płacąc za dzierżawę łączy. UKE nałożyło na TP SA obowiązekuwalniania tych pętli abonenckich, gdzie jest to techniczniemożliwe, określiło też cennik i zasady, na jakich może się toodbywać.

Koszty takiego uwolnienia dzielą między siebie TP SA ioperatorzy alternatywni, którzy korzystają z węzła. TP SA uwolniław środę węzeł przy ul. Górczewskiej w Warszawie. Koszt przygotowańwyniósł ok. 250 tys. zł, z czego ok. jedna piąta przypadła naNetię. Przeciętne koszty takiej operacji mogą być nieco niższe.

W połowie maja TP SA informowała, że na dostosowanieinfrastruktury na potrzeby LLU zainwestowała już 25 mln zł, ałącznie będzie to 37 mln zł w 2008 roku. Inwestycje Netii w LLU wtym roku znajdą się na podobnym poziomie.

"Staramy się wybierać do uwolnienia węzły obsługujące jaknajwiększą liczbę osób i uzupełniające się geograficznie z nasząwłasną siecią" - wyjaśnił Godlewski. Dodał, że Netia weryfikujepierwotny plan np. w wyniku przejęć lokalnych sieciethernetowych.

Prezes TP SA Maciej Witucki podkreślił, że dzięki udostępnieniuprzez spółkę 100 sal kolokacyjnych, operatorzy alternatywni majądostęp do ok. 1,5 mln linii abonenckich. Jeszcze w tym roku liczbadostępnych łączy ma wzrosnąć do 2,0 mln, czyli ok. 20% łączyspółki, podczas gdy Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE)zakładał, że do 2010 roku ma zostać uwolnionych 10% łączy TP SA.Prezes UKE Anna Streżyńska podkreślała jednak, że chodzi o liczbęłączy rzeczywiście wykorzystywanych przez operatorów alternatywnychi od postępów we wprowadzaniu LLU uzależniała możliwość rezygnacjiz planu podziału strukturalnego TP SA.

Witucki ocenił, że żeby zwiększyć popularność LLU potrzebna jestzmiana polityki regulacyjnej, bo w tej chwili operatoromalternatywnym bardziej opłaca się korzystanie z ofert hurtowejsprzedaży abonamentu (WLR) i hurtowej sprzedaży dostępuszerokopasmowego (BSA).