Udostępnianie haseł do Netfliksa i Disney+ może zostać uznane za przestępstwo
Brytyjski Urząd Własności Intelektualnej opublikował nowe wytyczne dotyczące walki z piractwem. Zdaniem instytucji, osoby udostępniające rodzinie i znajomym hasła do serwisów typu Netflix, Amazon Prime Video czy Disney+, naruszają prawo autorskie i popełniają przestępstwo.
Instytucja ostrzega, że udostępnianie haseł może prowadzić do odpowiedzialności karnej. Urząd zainaugurował właśnie nową kampanię społeczną we współpracy z Meta, czyli właścicielem Facebooka.
Ma ona na celu uświadomić obywatelom jak unikać piractwa i łamania prawa autorskiego w internecie.
Media branżowe z innych państw działalność brytyjskiej instytucji oceniają chłodno. - Wpływ lobbystów na rządy jest tak wielki, że udaje im przeforsować wszystko - komentuje działania Brytyjczyków serwis Tele Satellite z Francji.
Brytyjski urząd: Udostępniając hasła, uniemożliwiasz komuś zarabiać na życie
Urząd Własności Intelektualnej zapewnił jednak, że jego ostrzeżenie ma uzasadnienie prawne. - Piractwo jest poważnym problemem dla branży rozrywkowej. Wklejanie cudzych fotografii do swoich profili w mediach społecznościowych, udostępnianie haseł w serwisach streamingowych i uzyskiwanie dostępu do najnowszych filmów, seriali lub transmisji sportowych na żywo, za pośrednictwem programów typu Kodi czy urządzeń Smart TV, narusza prawa autorskie. Nie tylko łamiesz prawo, ale uniemożliwiasz komuś zarabiać na życie swoją ciężką pracą - wyjaśnił regulator.
Blog TorrentFreak zapytał instytucję o podstawy prawne do jej stanowiska. - Istnieje szereg przepisów w prawie karnym i cywilnym, które mogą mieć zastosowanie w przypadku udostępniania haseł, którego celem jest umożliwienie użytkownikowi dostępu do dzieł chronionych prawem autorskim bez opłaty. Możemy mieć do czynienia z naruszaniem warunków umowy, oszustwem lub wtórnym naruszeniem praw autorskich, w zależności od okoliczności - odpowiedział urząd. Brytyjskie media zauważają, że gdyby przyjąć interpretację regulatora za właściwą, to za przestępców można byłoby uznać kilku brytyjskich ministrów. Zdradzili oni bowiem w wywiadach, że sami udostępniają hasła.
10 zł za udostępnianie haseł?
Serwisem streamingowym, który najgłośniej narzeka na udostępnianie haseł jest Netflix. Gigant streamingu informuje swoich subskrybentów z kolejnych krajów o wprowadzaniu funkcji przenoszenia profilu. Media na całym świecie odbierają to jako przedsmak wprowadzenia opłat za udostępnianie haseł rodzinie i znajomym. Platforma szacuje, że jej 223 mln klientów przekazało swoje dane do logowania 100 mln dodatkowym domostwom.
Amerykański portal CNET podaje, że od początku 2023 roku gigant wprowadzi opłatę za każdego dodatkowego użytkownika. Funkcja jest testowana w Ameryce Łacińskiej, a opłata odpowiada około jednej czwartej standardowego planu. W Polsce pakiet standardowy kosztuje 43 zł miesięcznie. Tym samym opłata wyniosłaby 10-11 zł miesięcznie od każdego użytkownika spoza gospodarstwa domowego. CNET informuje, że opłata będzie dostępna prawdopodobnie tylko w dwóch najdroższych planach.
Aż 17 mln mieszkańców Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii korzysta z pirackich usług w IPTV. Z raportu Audiovisual Anti-Piracy Alliance (AAPA), przeprowadzonego przez Uniwersytet w Bournemouth wynika jednak, że odsetek mieszkańców Polski używających nielegalnych serwisów i list kanałów to zaledwie 1,5 proc. Nad Wisłą jest mniej piratów niż w Europie Zachodniej. W przypadku Wielkiej Brytanii odsetek ten wynosi 6,6 proc.
Dołącz do dyskusji: Udostępnianie haseł do Netfliksa i Disney+ może zostać uznane za przestępstwo
A jak mnie nie stać na platformę X, to po prostu jej nie wykupuję, a nie kradnę i nie wymyślam do tego całej ideologii i litanii tanich wymówek. Dostęp do serwisów VOD nie jest artykułem pierwszej potrzeby.