Mobilna rozrywka wciąż w powijakach
Założone przez Komisję Europejską konsorcjum MGAIN opublikowało niezależny raport o stanie mobilnej rozrywki
Założone przez Komisję Europejską konsorcjum MGAIN opublikowało niezależny raport o stanie „mobilnej rozrywki”. Wynika z niego, że tylko nieliczni Europejczycy wykorzystują telefony komórkowe do zabawy.
Autorzy 170-stronicowej publikacji “Mobile Entertainment Business” dość jednoznacznie stwierdzają, że usługi rozrywkowe jakie oferuje się dziś posiadaczom telefonów komórkowych wciąż nie znajdują wielu odbiorców. W zasadzie większości użytkowników wystarcza to, co oferują już starsze aparaty: możliwość pobierania nowych dzwonków, loga i wszelkie usługi oparte na SMS-ach. Z tej prawidłowości wyłamują się tylko mieszkańcy dwóch najbardziej rozwiniętych pod względem telefonii komórkowej państw kontynentu - Wielkiej Brytanii oraz Włoch.
Do końca bieżącego roku, w Europie będzie około 10 mln posiadaczy telefonów komórkowych przystosowanych do obsługi aplikacji rozrywkowych – między 2 a 3% populacji. Z zaawansowanych usług korzysta jednak jeszcze mniej osób: pomimo że telefony z technologią GPRS są już popularne, do obsługi serwisów informacyjnych telefonu używa zaledwie 1% mieszkańców Europy Zachodniej. Obecnie z takich usług korzystają głównie osoby żywo interesujące się nowymi technologiami. Oczywiście jedną z barier dla popularyzacji mobilnej rozrywki są ceny, zwłaszcza że odbiorcami takich usług są przede wszystkim nastolatki. Choć raport bezpośrednio dotyczy Europy Zachodniej, autorzy wspominają też o naszej części kontynentu. Tutaj na rozrywkowy boom operatorzy będą musieli poczekać jeszcze dłużej. Przyczyna jest prosta: o ile średni roczny dochód mieszkańca krajów „piętnastki” wynosi średnio 26 tys. USD, w Polsce jest to tylko 9,9 tys. USD.
Dołącz do dyskusji: Mobilna rozrywka wciąż w powijakach