Elektroniczne gadżety zużywają coraz więcej prądu
Wielkoekranowe telewizory, komputery i inne elektroniczne,nowoczesne gadżety będą do 2020 roku pochłaniały połowę energiizużywanej przez przeciętne gospodarstwo domowe.
Wynika z opublikowanego w środę raportu brytyjskiegoPowiernictwa Oszczędności Energii (Energy Saving Trust - EST).
Urządzenia elektroniczne wyprzedzą wkrótce pod względemenergochłonności dotychczasowych liderów: sprzęty kuchenne orazoświetlenie.
Oczywiście, jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest corazwiększa ilość sprzętu elektronicznego w każdym domu. Przedewszystkim przybyło komputerów, ale wiele rodzin posiada równieżwięcej niż jeden telewizor. "Nie tylko urządzeń takich jest obecniew przeciętnym domu więcej, ale także pozostają one nieustannie wgotowości do użycia" - twierdzi EST.
Nowe urządzenia elektroniczne są zdaniem EST bardziejenergochłonne niż starsze odpowiedniki. Wiele z nich nie posiadanawet wyłącznika, więc gdy nie są używane, muszą pozostawać wstanie uśpienia (standby) - sugerują autorzy raportu.
Raport przewiduje, że w 2020 roku telewizory w stanie uśpieniabędą pochłaniały 1,4 proc. energii zużywanej przez gospodarstwadomowe. Tymczasem wyłączanie urządzeń pozwoliłoby roczniezaoszczędzić przeciętnemu domostwu 37 funtów - wylicza EST.
Pomimo starań producentów, aby zwiększać wydajność urządzeń,niektóre cyfrowe odbiorniki radiowe wciąż zużywają czterokrotniewięcej energii niż ich analogowe odpowiedniki - zauważa EST.
Do wzrostu zapotrzebowania na prąd przyczynia się także większaliczba jednoosobowych gospodarstw domowych, wyposażonych wwielkoekranowe telewizory, komputery, konsole do gier i inneurządzenia.
EST została utworzona w 1993 r. z inicjatywy brytyjskiego rząduoraz sektora prywatnego jako organizacja pożytku publicznego,promująca zrównoważone korzystanie z energii.
Dołącz do dyskusji: Elektroniczne gadżety zużywają coraz więcej prądu