Czy zakup wyposażenia domu pozwala oszczędzić na podatkach?
Wydatki na remont można odliczyć od przychodu, uzyskanego ze sprzedaży mieszkania. Tyle że sama modernizacja nie oznacza, że w takim lokalu można już mieszkać. Potrzebne są meble i sprzęt AGD, aby można było mieszkać. Ale czy te wydatki pomniejszają podatek?
Przychód ze sprzedaży mieszkania – pomniejszony o koszty nabycia – podlega opodatkowaniu, o ile od chwili zakupu do zbycia minęło mniej niż 5 lat. Ale podatku można uniknąć, jeśli w ciągu 2 lat od uzyskania przychodu środki te wyda się na własne cele mieszkaniowe. Wielu podatników nie wie, co właściwie można zaliczyć do remontu.
Trudno żyć bez mebli i sprzętu AGD
Podatniczka wraz z mężem zaczęli budowę domu, którego jednak nie dokończyli. Nieukończony budynek (budowa zaczęła się w roku 2014, na działce kupionej dwa lata wcześniej) sprzedali i stanęli przed problemem, jak rozliczyć dochód ze sprzedaży przed fiskusem. Zwłaszcza, że budowę finansowali z kredytu, który spłacili po sprzedaży domu, ale nie zachowali faktur, dokumentujących wydatki.
Podatniczka wyjaśniła, że wraz z mężem rozważają zakup mieszkania w Anglii, na co spożytkowaliby pieniądze uzyskane ze sprzedaży domu w kraju. Po zakupie konieczne będzie wykończenie i wyposażenie nowego domu.
I właśnie tego, czy można uznać koszty wykończenia i zakupu mebli oraz sprzętu AGD za wydatek na własne cele mieszkaniowe, dotyczyło jedno z pytań zadanych przez podatniczkę. Jej zdaniem, sumy przeznaczone na te cele powinny obniżać przychód uzyskany ze sprzedaży domu, a więc także i podatek.
Sądy już się wypowiedziały
Izba Skarbowa w Katowicach uznała jednak, że stanowisko podatniczki jest nieprawidłowe. W interpretacji z 7 kwietnia tego roku (sygnatura IBPB-2-2/4511-84/16/MM) urzędnicy uznali, że aby zdefiniować remont, należy odwołać się nie do ustawy podatkowej – bo tam takiej informacji nie ma – ale do prawa budowlanego. Wg niego, „przez remont należy rozumieć wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych niż użyto w stanie pierwotnym” – napisali urzędnicy.
Przypomnieli także wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 marca 1998 r. (I SA/Gd 886/96), który stwierdził, że „za remont budynku mieszkalnego lub lokalu mieszkalnego w znaczeniu powszechnie stosowanym w zakresie inwestycji uważa się prace budowlane mające na celu utrzymanie lokalu mieszkalnego lub budynku mieszkalnego we właściwym stanie, przywrócenie jego pierwotnej zdolności użytkowej, którą utracił w wyniku upływu czasu i eksploatacji wraz z wymianą dotychczas użytkowanych zużytych składników ich wyposażenia technicznego takich jak: dotychczasowej instalacji wodnej, kanalizacyjnej, centralnego ogrzewania, ciepłej wody, gazu przewodowego lub tylko określonych elementów tych instalacji”.
A wiec pieniądze wydane na zakup płytek, paneli, farb i ceramiki łazienkowej – zdaniem urzędników izby – kwalifikują się jako wydatki na remont domu, gdyż sia związane z pracami budowlanymi. Można więc je uznać za środki przeznaczone na własne cele mieszkaniowe.
Jednak meble, choć konieczne do mieszkania, stanowią już wyposażenie domu. W sprawie wyposażenia był inny wyrok NSA, tym razem z 27 kwietnia 2006 r. (II FSK 639/05), w którym zostało powiedziane, że „umeblowanie (nawet to w trwałej zabudowie) nie może być podstawą do zastosowania ulgi w odniesieniu do tych wydatków, bowiem jest to jedynie element wyposażenia mieszkania, zatem nie ma charakteru prac budowlanych”.
Marek Siudaj, Tax Care
Dołącz do dyskusji: