Brand24 ze wzrostem wpływów o 47 proc. i zyskiem operacyjnym. Już 54 proc. klientów z zagranicy

W samym drugim kwartale br. skonsolidowane wpływy sprzedażowe Brand24 zwiększyły się w skali roku o 42 proc. do 4,08 mln zł, a koszty operacyjne - o 28,4 proc. do 4,04 mln zł.

Wpływy urosły dużo mocniej od kosztów

Ponad połowa wydatków operacyjnych firmy idzie na usługi obce. W zeszłym kwartale koszty w tym zakresie wyniosły 2,34 mln zł (wobec 1,76 mln zł rok wcześniej), a w całym pierwszym półroczu - 4,42 mln zł (po wzroście z 3,37 mln zł w pierwszej połowie ub.r.).

W minionym półroczu nakłady na wynagrodzenia zwiększyły się rok do roku z 1,21 do 1,56 mln zł, a na amortyzację - z 904,5 tys. zł do 1,15 mln zł. W samym drugim kwartale br. te pierwsze poszły w górę z 637,2 do 848,6 tys. zł, a drugie - z 500,6 do 590,2 tys. zł.

Ponieważ przychody wzrosły dużo bardziej od wydatków, zdecydowanie poprawiły się wskaźniki rentowności Brand24. Spółka osiągnęła już zysk operacyjny - 45,5 tys. zł w minionym półroczy i 13,8 tys. zł tylko w drugim kwartale, podczas gdy rok wcześniej miała odpowiednio 704,4 i 293,1 tys. zł straty operacyjnej.

Natomiast półroczna strata netto zmalała z 620,7 do 33,7 tys. zł, a kwartalna - z 245,3 do 14,5 tys. zł.

Brand24 stawia na klientów zagranicznych, bo płacą więcej

W połowie lipca Bran24 poinformował, że z oferowanej przez firmę platformy do monitoringu internetu na koniec czerwca korzystało 3 529 aktywnych klientów, wobec 3 333 kwartał wcześniej i 2 544 przed rokiem. W sprawozdaniu z zeszłego półrocza dodano, że już 54 proc. z nich pochodzi z zagranicy.

Udział klientów zagranicznych firmy sukcesywnie rośnie od kilku kwartałów. Przykładowo na koniec pierwszego kwartału br. wynosił 52 proc., a na koniec trzeciego kwartału ub.r. - 49 proc. W raporcie spółka podała, że ma już klientów z ponad 100 krajów i „skupia się przede wszystkim na sprzedaży globalnej, na rynkach całego świata”, dlatego oczekuje, że udział użytkowników spoza Polski będzie dalej rósł.

Średnioroczny wzrost liczby użytkowników oferty Brand24 od pierwszego kwartału 2016 do pierwszego kwartału br. wyniósł 46 proc.

Natomiast miesięczne powtarzalne wpływy od klientów (wskaźnik MRR) w czerwcu br. wyniosły 1,29 mln zł, wobec 946 tys. zł rok wcześniej. Od drugiego kwartału 2016 przez trzy lata zwiększały się średniorocznie o 51 proc.

Przeciętne wpływy miesięczne od klienta (ARPU) w zeszłym półroczu wynosiły 368 zł, wobec 358 zł w ub.r. i 330 zł w 2017 roku. Brand24 uzasadnia, że ten wzrost wynika z większego udziału klientów zagranicznych, którzy płacą więcej (bo ceny dla nich są wyższe, ponadto wybierają droższe plany abonamentowe), a także z umocnienia się kursu dolara.

ARPU od klientów z Polski wynosiło w pierwszej połowie br. 319 zł, a od tych z zagranicy - 109 dolarów.

Brand24 od początku ub.r. jest notowany na warszawskim rynku giełdowym NewConnect. Głównym akcjonariuszem spółki jest fundusz Larq Growth Fund I FIZ, który po sprzedaży w połowie lipca 2,59 proc. akcji spółki za 2,2 mln zł nadal ma 33,19 proc. jej kapitału.

Do prezesa Brand24 Michała Sadowskiego i członka zarządu spółki Piotra Wierzejewskiego należy po 12,36 proc. jej akcji, a do Venture Inc. - 9,55 proc.

W środę na koniec sesji giełdowej za akcje spółki płacono 39,70 zł. Przy takim kursie jej kapitalizacja wynosi 79,69 mln zł.

W kwietniu br. Brand24 skierował prospekt w sprawie przejścia na rynek główny giełdy. - Liczymy, że przeniesienie na główny parkiet GPW zwiększy zainteresowanie spółką ze strony inwestorów instytucjonalnych i indywidualnych - uzasadnił Michał Sadowski.