Artman pracuje nad drugą marką, myśli o budowie własnej sieci
Spółka odzieżowa Artman, właściciel brandu House rozważa wprowadzenie drugiej marki, podobnie pozycjonowanej.
Spółka bierze pod uwagę akwizycje lub budowę własnej sieci, na co zamierza przeznaczyć ok. 20 mln zł, nie wyklucza także emisji akcji, powiedział Krzysztof Bajołek, prezes zarządu Artmana podczas konferencji prasowej.
"Pracujemy nad nową marką, na razie są to prace koncepcyjne, analizy finansowe. Gdyby jednak pojawiła się na rynku jakaś sieć posiadająca własne sklepy to bylibyśmy zainteresowani jej przejęciem. Nie widzimy w tej chwili takiej marki, która odpowiadałby nam, ale ważniejsze są lokale, w których moglibyśmy sprzedawać" - powiedział dziennikarzom Krzysztof Bajołek.
Decyzja o wprowadzeniu nowej marki powinna zapaść w tym roku, a pierwsze sklepy z nowym brandem mogłyby ruszyć w przyszłym roku.
"Nowa marka nie będzie daleko odbiegać od obecnej. Skoncentrujemy się na podobnym segmencie rynku - osoby w wieku 15-25 lat"- powiedział prezes.
Dodał, że nowy projekt nie wymaga dużych nakładów inwestycyjnych, a prace nad nowym brandem prowadzą twórcy marki House.
Jeśli nie uda przejąć się spółki z rynku, Artman będzie budował drugą sieć od podstaw. Na inwestycje spółka chce przeznaczyć ok. 20 mln zł. Będą to środki pochodzące z wypracowanego zysku oraz długu odsetkowego, który wyniósł 7,5 mln zł w 2006 r. Jeśli te środki nie wystarczą, Artman przeprowadzi emisję akcji.
"Jeśli będziemy budować markę od podstaw, na początku wystarczą nam środki własne, później będzie potrzebna nowa emisja"- powiedział Bajołek.
Do końca 2010 roku Artman chce mieć 390 sklepów, z czego 250 będą stanowić salony franczyzowe za granicą (w tym 110 w Rosji), 70 salony franczyzowe w Polsce i 70 sklepów własnych w kraju.
Na koniec tego roku sieć sprzedaży Artmana ma zwiększyć się do 189 sklepów wobec 138 na koniec 2006 r., z czego 75 salonów franczyzowych powstanie za granicą. W samej Rosji, która jest największym rynkiem poza Polską, spółka chce uruchomić 42 sklepy franczyzowe sieci House.
Tym samym powierzchnia sklepów w 2007 roku wzrośnie do 38 tys. m2 wobec 26,05 tys. m2 na koniec 2006 r.
"Być może pod koniec roku pojawią się pierwsze sklepy własne za granicą. Pracujemy teraz nad rynkiem rumuńskim. Jeśli działalność będzie się dobrze rozwijała, to następnym rynkiem na który możemy wejść będzie Bułgaria" - powiedział prezes.
Prognozy Artmana na ten rok zakładają wypracowanie 11 mln zł zysku netto, przy przychodach ze sprzedaży wysokości 270 mln zł.
W 2006 roku zysk wyniósł 6,6 mln zł i był o 10% wyższy od zakładanego, a przychody sięgnęły 205 mln zł, tj. 3% więcej od prognozy spółki. Sprzedaż eksportowa wzrosła do 28,9 mln zł wobec 10 mln zł rok wcześniej, a ponad połowę stanowił eksport do Rosji.
Zysk operacyjny wzrósł do 9,9 mln zł, tj. o 161% licząc rok do roku, a zysk na sprzedaży zwiększył się do 10,05 mln zł wobec 3,85 mln zł.
Artman w tym roku chce też poprawić rentowność netto do 4% z 3,2% osiągniętych w 2006 r. i zwiększyć sprzedaż w funkcjonujących salonach o 4%, co oznaczałoby poprawę wyniku w stosunku do końca 2006 roku o 2 pkt. proc.
Jak powiedział prezes, udział Artmana w rynku wynosi ok. 5% i jego zdaniem docelowo nie powinien przekroczyć 8-9%.
Dołącz do dyskusji: Artman pracuje nad drugą marką, myśli o budowie własnej sieci